W odpowiedzi na pytanie „Co sprzedaje w reklamie?” często możemy usłyszeć: „najważniejsze jest precyzyjne targetowanie”, „kluczem jest dobór kanałów”, „AI odmieni efektywność kampanii”.
Tymczasem twarde dane pokazują zupełnie inny obraz.
Według badania Nielsen Catalina Solutions (n=500), aż 47% wpływu reklamy na sprzedaż wynika z jakości kreacji.
Dotarcie odpowiada za 22%, siła marki za 15%, a takie elementy jak targetowanie, aktualność czy kontekst mają relatywnie niewielkie znaczenie.
Wniosek? Jeśli reklama nie jest zapamiętywalna i nie dociera do szerokiego grona odbiorców, to nawet najlepsze narzędzia digitalowe nie przełożą się na sprzedaż.
Jak rozkłada się udział poszczególnych elementów reklamy w sprzedaży?
Jak interpretować te wyniki?
1. Kreatywność – najważniejsza dźwignia reklamy
Kreatywność odpowiada niemal za połowę efektu reklamy. To nie przypadek – liczne badania (Binet & Field, IPA) pokazują, że silna kreacja potrafi zwielokrotnić ROI kampanii nawet kilkukrotnie.
Dlaczego tak się dzieje?
Przykład: ikoniczne hasła („Just Do It” Nike, „Because You’re Worth It” L’Oréal) działają latami, multiplikując efekty mediowe.
Źródło: Krows Digital
Źródło: L’oreal Paris USA
Insight strategiczny:
Największym błędem jest traktowanie kreacji jako „dodatku do mediów”. To właśnie kreacja jest głównym mnożnikiem efektów kampanii – inwestycje w nią mają najwyższą stopę zwrotu.
2. Szeroki zasięg (reach) reklamy – fundament wzrostu
Drugim czynnikiem, odpowiadającym za 22% efektu, jest dotarcie. W praktyce oznacza to jedno: nie możesz sprzedać, jeśli ludzie nie widzą Twojej reklamy.
Byron Sharp udowadnia, że wzrost marki zależy od zdobywania nowych i okazjonalnych użytkowników, a nie tylko od pielęgnowania lojalnych heavy users. To oznacza, że szeroki zasięg (reach) ma większą wartość niż hiperprecyzyjne targetowanie.
Dlaczego?
Insight strategiczny:
CMO i marketerzy powinni pilnować, aby kampanie miały masowy charakter i obejmowały całą kategorię, a nie tylko wąsko zdefiniowane segmenty. Szeroki zasięg (reach) to paliwo dla wzrostu – bez niego nawet świetna kreacja nie zadziała.
3. Marka – kapitał, który wzmacnia reklamę
15% efektu reklamy pochodzi z samej siły marki. To oznacza, że reklama nie działa w próżni – jej skuteczność zależy od tego, na jakim fundamencie brand equity jest budowana.
Dlaczego marka ma takie znaczenie?
Przykład: kampania Coca-Coli z hasłem „Open Happiness” działa mocniej niż reklama nowej, nieznanej marki napoju – bo buduje na dziesięcioleciach wcześniejszych skojarzeń.
Źródło: Behance
Insight strategiczny:
Budowanie marki to nie „koszt wizerunkowy”, ale akcelerator skuteczności wszystkich działań reklamowych. Bez marki reklama działa krótkoterminowo; z silną marką – multiplikuje efekty.
4. Targetowanie i aktualność – ważne wsparcie, ale nie główna dźwignia
Targetowanie odpowiada w badaniu za 9% efektu, a aktualność (timing) za 5%. To niewiele w porównaniu z kreatywnością czy zasięgiem, ale nie oznacza, że te elementy można zignorować.
Tylko ok. 5% konsumentów znajduje się w danym momencie w trybie zakupowym, a aż 95% to potencjalni kupujący „jutra”.
To oznacza, że koncentrowanie się wyłącznie na targetowaniu aktywnych nabywców ogranicza szansę na budowanie przyszłego popytu.
Insight strategiczny:
Targetowanie i aktualność są wartościowymi narzędziami optymalizacyjnymi, ale działają głównie na krótką metę. Fundamentem wzrostu pozostają kreatywność, szeroki zasięg (reach) i marka.
5. Kontekst – to dostrajanie, fine-tuning, a nie fundament
W badaniu Nielsena kontekst odpowiadał tylko za 2% efektu sprzedażowego. To może wyglądać na zaskakująco niski wynik – szczególnie jeśli pamiętamy, że całe działy mediowe od lat opierają się na narzędziach takich jak TGI (Target Group Index), które służą do analizy konsumpcji mediów i planowania kampanii.
Jak to pogodzić?
Insight strategiczny: kontekst emisji działa jak fine-tuning – może poprawić wyniki (np. dzięki brand safety, dopasowaniu emocjonalnemu czy umiejscowieniu reklamy obok określonych treściach), ale sam nie zastąpi fundamentów skutecznej reklamy.
Zderzenie z praktyką
Wielu marketerów i właścicieli firm nadmiernie koncentruje się na targetowaniu, aktualności czy „idealnym placemencie”.
Efekt? Budżety przepalane na działania, które mają niski udział w realnym napędzaniu sprzedaży.
Dane Nielsena jasno pokazują, że największy zwrot z inwestycji zapewnia synergia trzech elementów:
- Silna kreacja,
- Szeroki zasięg (reach),
- Kapitał marki (brand equity).
Co to oznacza dla CMO i działów marketingu?
Podsumowując
FAQ: Co naprawdę sprzedaje w reklamie?
Czy targetowanie jest najważniejsze w reklamie cyfrowej?
Nie. Targetowanie pomaga lepiej wydatkować budżet, ale odpowiada tylko za około 9% efektu sprzedażowego. Największy wpływ mają kreatywność, szeroki zasięg (reach) i marka. Zbyt mocne zawężanie targetu ogranicza potencjał dotarcia do nowych klientów i stoi w sprzeczności z zasadą 95–5 Johna Dawesa.
Skoro kontekst odpowiada tylko za 2%, to czy wybór mediów nie ma znaczenia?
Wybór mediów ma znaczenie strategiczne, bo to on decyduje o zasięgu kampanii. Dane Nielsena pokazują jednak, że sam placement (np. w jakim portalu czy o której godzinie reklama się pojawi) ma marginalny wpływ na sprzedaż. To różnica między „planowaniem mediów” a „mikrolokalizacją reklamy”.
Dlaczego kreatywność ma aż 47% wpływu na sprzedaż?
Kreatywność to największy multiplikator skuteczności reklamy. To ona przyciąga uwagę, sprawia, że marka zostaje zapamiętana i wywołuje emocje, które wzmacniają decyzje zakupowe. Badania IPA potwierdzają, że kreatywne kampanie osiągają wielokrotnie wyższe ROI niż przeciętne.
Czy warto inwestować w kampanie sezonowe i aktualne?
Tak, ale z zastrzeżeniem. Aktualność (timing) odpowiada za około 5% efektu reklamy. Kampania powiązana z określonym momentem rynkowym może poprawić wyniki krótkoterminowe, ale nie zastąpi inwestycji w długofalową pamięć marki.
Dlaczego marka odpowiada za 15% efektu reklamy?
Reklama działa silniej, gdy stoi za nią marka o dużym kapitale zaufania i rozpoznawalnych bodźcach (brand assets). Dzięki temu konsument szybciej reaguje i reklama jest efektywniejsza kosztowo.
Jakie są trzy najważniejsze dźwignie wzrostu według tych danych?
Kreatywność, szeroki zasięg (reach) i kapitał marki (brand equity). To one odpowiadają za zdecydowaną większość efektu reklamy i powinny być fundamentem każdej strategii marketingowej.
Jeśli szukasz sposobu, na to, jak rozwijać swój biznes, docierać do nowych klientów, obecnych zatrzymywać na dłużej, a jednocześnie zwiększać zyskowność, to jesteś w dobrym miejscu.
Jestem strategiem marketingowym i pomagam moim klientom osiągać więcej.
W jaki sposób mogę pomóc także Twojej firmie?
- Opracowując strategię marketingową dla Twojej marki - Jeden z naszych klientów, który skorzystał z naszego doradztwa strategicznego oraz nadzoru egzekucyjnego odnotował w jego biznesie wzrost sprzedaży o 300 procent, w zaledwie kwartał od rozpoczęcia naszej pracy wdrożeniowej - notując pierwszy raz w jego historii przychód powyżej jednego miliona PLN netto miesięcznie.
- Szkoląc Twoich pracowników - przeszkoleni przeze mnie pracownicy zwiększają wartość sprzedaży, nawet o 100% rocznie. Rekordzista w ciągu jednego miesiąca zrealizował 5100% ROI z zainwestowanego we współpracę ze mną kapitału.
- Doradzając Ci w formie konsultacji indywidualnych - to najszybszy sposób na problemy i wątpliwości nie cierpiące zwłoki.
Nie czekaj dłużej – to może być Twój pierwszy krok do poprawy wyników i wejścia na Wyższy Poziom Marketingu.
m.lodyga@premium-consulting.pl