„Ludzie to egoiści – interesują się tylko sobą.” Można ten cytat dedykować każdemu z nas. Na pewno nic tak nie porusza do refleksji lub działania jak świadomość, że dzięki określonym umiejętnościom człowiek będzie miał wymierne korzyści.
Praca z kamerą to wielki stres dla uczestników szkoleń.
Często gdy prowadzę szkolenie sprzedażowe przeprowadzam z uczestnikami warsztaty z kamerą. Okazuje się, że największą trudnością w tego typu ćwiczeniach, jest opór, jaki pojawia się wśród szkolonych osób, gdy tylko dowiadują się, że będą za moment brali udział w takiej formie zajęć. Całym sobą, ciałem i mową sygnalizują: „Ja bardzo słabo wypadam przed kamerą i zwyczajnie nie chcę brać w tym udziału”.
Skąd te opory podczas ćwiczenia z kamerą?
Największą przyczyną oporu jest lęk przed zobaczeniem siebie oczami innych. Krótko mówiąc, może się okazać, że nie jestem taki chojrak za jakiego się uważam. Rzadko kiedy mam do czynienia z uczestnikami, którzy mieli już okazję wcześniej do poznania siebie i swojej autoprezentacji w tak mocny sposób. Do drugiej grupy oporów zaliczam osoby z nastawieniem, które można zdefiniować mniej więcej w następujący sposób: zbyt krytyczni do samych siebie. Czyli nie widzący swojego potencjału wystarczająco wyraźnie.
A jak jest naprawdę?
W praktyce wychodzi jednak taka zależność: im częściej ktoś pracuje z kamerą, tym większy ma poziom świadomości swojej komunikacji niewerbalnej, a ona przecież w ponad 90% odpowiada za to co ludzie „widzą i słyszą” w procesie komunikacji. Dzięki lepszemu rozpoznaniu swoich mocnych i słabych stron jest się w stanie znacząco podnieść swoją siłę perswazyjną, a to przecież przekłada się w sposób bezpośredni na portfel zamówień.
Czego dowiadują się uczestnicy warsztatów podczas szkolenia?
Największym zaskoczeniem dla uczestników jest to, jak bardzo ich wyobrażenie przebiegu spotkania odbiega od rzeczywistości.
Jakie obserwacje wynoszą uczestnicy:
- Utrzymują słabszy kontakt wzrokowy z „klientem” niż przypuszczają,
- Brakuje odwzorowania mowy ciała rozmówców,
- Występuje słabsze niż przypuszczane słuchanie klienta,
- Zadają zbyt małą ilość pytań.
Zdiagnozowanie tych czterech czynników jest już połową sukcesu, ponieważ dzięki temu wiemy już gdzie są obszary, w których warto poprawić swoje działanie.
Bardzo ciekawa jest również informacja zwrotna uczestników takich warsztatów:
„To było najbardziej rozwojowe z dotychczasowych ćwiczeń, w jakich brałem udział”
Takie opinie wynikają najprawdopodobniej z tego, że dzięki nagraniu mogli poznać siebie lepiej, dzięki czemu również mogli znacząco poprawić swoja skuteczność sprzedażową.
Uczestnicy takich warsztatów zazwyczaj mówią: ja tak w rzeczywistości nie robię!
Możliwe, że kamera i stres powoduje pewne natężenie nerwowych odruchów, nie zmienia to jednak postaci rzeczy: nadal jest obiektywnym obserwatorem.
Podsumowując:
Jeśli szukasz sposobu, na to, jak rozwijać swój biznes, docierać do nowych klientów, obecnych zatrzymywać na dłużej, a jednocześnie zwiększać zyskowność, to jesteś w dobrym miejscu.
Jestem strategiem marketingowym i pomagam moim klientom osiągać więcej.
W jaki sposób mogę pomóc także Twojej firmie?
- Opracowując strategię marketingową dla Twojej marki - Jeden z naszych klientów, który skorzystał z naszego doradztwa strategicznego oraz nadzoru egzekucyjnego odnotował w jego biznesie wzrost sprzedaży o 300 procent, w zaledwie kwartał od rozpoczęcia naszej pracy wdrożeniowej - notując pierwszy raz w jego historii przychód powyżej jednego miliona PLN netto miesięcznie.
- Szkoląc Twoich pracowników - przeszkoleni przeze mnie pracownicy zwiększają wartość sprzedaży, nawet o 100% rocznie. Rekordzista w ciągu jednego miesiąca zrealizował 5100% ROI z zainwestowanego we współpracę ze mną kapitału.
- Doradzając Ci w formie konsultacji indywidualnych - to najszybszy sposób na problemy i wątpliwości nie cierpiące zwłoki.
Nie czekaj dłużej – to może być Twój pierwszy krok do poprawy wyników i wejścia na Wyższy Poziom Marketingu.
m.lodyga@premium-consulting.pl