Bardzo często o sukcesie bądź porażce w prowadzeniu biznesu decydują przekonania właścicieli lub menedżerów o tym, co ich zdaniem działa lub nie działa w budowaniu dochodowego przedsiębiorstwa.
Polecam Ci, byś rzucił okiem i sprawdził czy przypadkiem nie wierzysz, w któryś z poniższych mitów:
- Pierwszym mitem jest ten, który sprowadza się do myślenia, że wydatki na marketing są kosztem, a nie inwestycją. Przez to dobry menedżer ds. marketingu to najczęściej księgowy, który tnie co się da, byle tylko nie ryzykować dodatkowych wydatków.
- Drugim jest mit dotyczący ryzyka wprowadzania zmiany. W praktyce oznacza on mniej więcej to: skoro tak było zawsze, to lepiej tego nie tykać. Problem pojawia się w takim przypadku najczęściej w sytuacji kryzysowej. Okazuje się bowiem, że nadrobienie wieloletnich zaległości jest w krótkiej perspektywie niemożliwe.
- Trzeci mit jest oparty na obserwacji konkurentów. Skoro konkurencja się nie zmienia, to my też możemy tkwić w swoim grajdołku. Sytuacja jest dość powszechna z uwagi na jej wygodę. Problem pojawia się w ostry sposób, gdy jednak któryś z konkurentów nagle wybija się ponad szereg i przejmuje rynek.
- Mit czwarty mówi o tym, że lepiej jest inwestować w rzeczy materialne niż w budowę silnej marki i kompetencje marketingowe pracowników. Sprowadza się to do tego, że firmowe parkingi pełne są Q7-emek zarządu, a wiedza pracowników na temat marketingu wręcz przeciwnie-świeci pustkami.
- Mit piąty mówi: narzędzia do komunikacji marketingowej są drogie i skomplikowane. W praktyce trudno jednak nazwać narzędzie drogim jeśli roczny koszty użytkowania oscyluje wokół 400 złotych. Prostoty i intuicyjności dzisiejszych narzędzi nie wspomnę, bo z tym radzi sobie każdy przy odrobinie dobrej woli i po krótkim przeszkoleniu.
- Mit szósty mówi: nie będę korzystał z doświadczenia innego poza własnym. W końcu prowadzę firmę od lat i ja znam się na tym najlepiej. Skutek najcześciej jest taki, że właściciele ponoszą koszty nieudanych eksperymentów i przez to zniechęcają się do podejmowania niezbędnych działań rozwojowych.
Jeśli któryś z wymienionych mitów dotyczy Ciebie i Twojej sytuacji, to się nie martw. Jesteś w doborowym towarzystwie. Wszyscy ludzie biznesu czasem znajdują bardzo racjonalne powody do tego, by postępować w powyższy sposób. Cała zabawa polega na tym, by zdać sobie z tego sprawę i wyciągnąć wnioski.
Podsumowując:
Jeśli szukasz sposobu, na to, jak rozwijać swój biznes, docierać do nowych klientów, obecnych zatrzymywać na dłużej, a jednocześnie zwiększać zyskowność, to jesteś w dobrym miejscu.
Jestem strategiem marketingowym i pomagam moim klientom osiągać więcej.
W jaki sposób mogę pomóc także Twojej firmie?
- Opracowując strategię marketingową dla Twojej marki - Jeden z naszych klientów, który skorzystał z naszego doradztwa strategicznego oraz nadzoru egzekucyjnego odnotował w jego biznesie wzrost sprzedaży o 300 procent, w zaledwie kwartał od rozpoczęcia naszej pracy wdrożeniowej - notując pierwszy raz w jego historii przychód powyżej jednego miliona PLN netto miesięcznie.
- Szkoląc Twoich pracowników - przeszkoleni przeze mnie pracownicy zwiększają wartość sprzedaży, nawet o 100% rocznie. Rekordzista w ciągu jednego miesiąca zrealizował 5100% ROI z zainwestowanego we współpracę ze mną kapitału.
- Doradzając Ci w formie konsultacji indywidualnych - to najszybszy sposób na problemy i wątpliwości nie cierpiące zwłoki.
Nie czekaj dłużej – to może być Twój pierwszy krok do poprawy wyników i wejścia na Wyższy Poziom Marketingu.
m.lodyga@premium-consulting.pl