Cokolwiek w życiu robimy, napotyka to na jakiś opór i wywołuje tarcie, powodując straty energii. To właściwość naszego fizycznego świata. Zatem jeśli chcesz iść naprzód, lepiej miej solidny zapas mocy.
W marketingu jest podobnie. Chcemy budować silne marki, które wpływają na decyzje konsumentów oraz zdobywają ich serca i umysły. Niestety mimo najlepszych intencji natrafiamy na opór, który czasem jest bardzo silny, powodując zatrzymanie się naszego marketingowego systemu.
Czy wszystkim interesy idą gładko?
Rokrocznie wykonujemy dziesiątki strategicznych analiz marek naszych klientów i mogę powiedzieć, że każda z nich ma jakieś swoje czynniki oporu. Niektóre większe, niektóre mniejsze. Wszędzie jednak one występują i powodują, że biznes kręci się mniej, niż mógłby, gdyby był zaopiekowany na kluczowych odcinkach.
W efekcie marki te muszą mierzyć się z licznymi przeciwnościami, które często mogą znacząco zaważyć na skuteczności ich działań marketingowych. Według badania Hubspot przeprowadzonego w 2021 roku do kluczowych wyzwań, przed którymi aktualnie stają działy marketingu zaliczają się m.in. generowanie ruchu i leadów oraz zapewnienie zwrotu z inwestycji w realizowane przez siebie działania.
Źródło: Hubspot, 2021
Skala tych wyzwań mogłaby oczywiście być znacznie mniejsza, gdyby procesy w organizacji zostały skrupulatnie poukładane, a co za tym idzie czynniki wewnętrznego oporu, straciłyby na sile. Dzięki temu uniknęlibyśmy sytuacji, w której jeden problem rodzi kolejny.
Dlaczego problemy lubią się mnożyć?
Nierozwiązane problemy mnożą się zgodnie z prawem „przyczyny i skutku”. Mogą zapętlać się w myśl ludowego porzekadła, które często słyszałem w moim domu, gdy byłem dzieckiem – „Czemu biedny? Bo głupi! Czemu głupi? Bo biedny!”.
W marketingu jest bardzo podobnie: Dlaczego nie notujesz takich wyników na, jakich ci zależy? Ponieważ nie zadbałeś o podstawy biznesu i ciągle uderzasz głową w sufit.
Źródło: Opracowanie własne, 2022
Zapętlające się strategicznie problemy mogą pozbawić sporej części zysków każdą firmę. Nawet tą z dobrym produktem/usługą.
Jeśli dana firma ma niski poziom kultury strategicznej, to będzie jej bardzo ciężko tworzyć strategie dla marek, które posiada w portfolio. To będzie skutkowało brakiem formalizacji konceptów, które pozostaną na zawsze tylko luźnym, niespisanym wyobrażeniem o tym, czym marka jest i dla kogo jest przeznaczona, bez jasnych wytycznych, jak i gdzie ma komunikować oraz jak mierzyć efektywność prowadzonej komunikacji.
Taki brak formalizacji założeń strategicznych bardzo często skutkuje brakiem właściwych zasobów na egzekucję, który możemy rozumieć jako brak wystarczającego budżetu, brak wystarczających „talentów”, czyli właściwych kompetencji zaangażowanych do prowadzenia komunikacji marketingowej oraz brak czasu, który oznacza zazwyczaj działanie w trybie „asap, na wczoraj, jesteśmy już spóźnieni”.
Finalnie pierwsze trzy czynniki oporu nieubłaganie prowadzą do czwartego, który jest widoczny dla odbiorców niemal gołym okiem w postaci chaotycznych działań komunikacyjnych.
Z uwagi na to, że nie ma strategicznie określonych założeń na strategię marki i strategię komunikacji marki, to nie wiadomo jak i gdzie trzeba budować wizerunek marki i czym ma się realnie różnić od konkurentów. To wszystko jest podlane brakiem określonych KPI, przez co decydenci właściwie nie wiedzą, czy to, co robią działa lub nie.
Jak zapobiegać takim kryzysom?
Przede wszystkim pamiętając o marketingowej piramidzie sukcesu, której podstawę stanowi wiedza. Wiedza jest zarazem najważniejszym elementem tej układanki, będącym bezwzględnym punktem wyjścia do podejmowania jakichkolwiek działań.
Źródło: Opracowanie własne, 2020
Wiedza ta będzie dotyczyć m.in. potrzeb konsumentów, procesów zachodzących w organizacji, jej otoczenia, czy silnych i słabych stron. Na bazie tych informacji uzyskanym dzięki wykonanym badaniom marketingowym, zrobionemu researchowi, mamy dopiero możliwość wykreowania syntetycznej wizji naszej organizacji w przyszłości i potencjalnych ścieżek dalszego rozwoju w myśl realizacji ustalonych celów.
Kiedy posiadamy już potrzebną wiedzę, możemy przejść do kolejnego etapu, stanowiącego zarazem środek naszej piramidy – strategii marketingowej. Jest to moment, w którym wszelkie wstępne ustalenia w końcu zyskują jednolity kształt.
Dzięki spisaniu założeń, które wcześniej istniały wyłącznie na poziomie luźnego wyobrażenia, nasza marka zyskuje ściśle określone kierunki rozwoju, co daje nam pewność, że nasza wizja nie utrwali się jako niespójny, chaotyczny koncept.
To jest także moment, w którym mamy już szczegółowo opisane: dla kogo marka jest przeznaczona, jakie są jej cele i w jaki sposób będzie pozycjonować się na rynku. Jest to zarazem dobry punkty wyjścia do określenia zasobów, jakie będziemy potrzebować na realizację przyjętych założeń, co z pewnością zmniejsza opór marketingowy na tym etapie.
Finalnie przechodzimy do ostatniego etapu, w którym na podstawie przyjętych założeń tworzymy spójną komunikację z klientami. W efekcie w ich umysłach powstaje pożądany wizerunek naszej marki, wynikający z przyjętych założeń strategicznych.
ZAPAMIĘTAJ: Tylko konsekwentne przemieszczanie się od dołu do szczytu piramidy (od wiedzy do egzekucji) przełoży się skuteczne niwelowanie marketingowego oporu w twojej organizacji. Jest to zarazem jedyna recepta na zbudowanie silnej marki, która zaowocuje licznymi korzyściami w dłuższej perspektywie czasu. |
Podsumowując:
Jeśli szukasz sposobu, na to, jak rozwijać swój biznes, docierać do nowych klientów, obecnych zatrzymywać na dłużej, a jednocześnie zwiększać zyskowność, to jesteś w dobrym miejscu.
Jestem strategiem marketingowym i pomagam moim klientom osiągać więcej.
W jaki sposób mogę pomóc także Twojej firmie?
- Opracowując strategię marketingową dla Twojej marki - Jeden z naszych klientów, który skorzystał z naszego doradztwa strategicznego oraz nadzoru egzekucyjnego odnotował w jego biznesie wzrost sprzedaży o 300 procent, w zaledwie kwartał od rozpoczęcia naszej pracy wdrożeniowej - notując pierwszy raz w jego historii przychód powyżej jednego miliona PLN netto miesięcznie.
- Szkoląc Twoich pracowników - przeszkoleni przeze mnie pracownicy zwiększają wartość sprzedaży, nawet o 100% rocznie. Rekordzista w ciągu jednego miesiąca zrealizował 5100% ROI z zainwestowanego we współpracę ze mną kapitału.
- Doradzając Ci w formie konsultacji indywidualnych - to najszybszy sposób na problemy i wątpliwości nie cierpiące zwłoki.
Nie czekaj dłużej – to może być Twój pierwszy krok do poprawy wyników i wejścia na Wyższy Poziom Marketingu.
m.lodyga@premium-consulting.pl